niedziela, 8 stycznia 2012

Lirene Intensive Cover - fluid intensywnie kryjący

Dziś przychodzę do Was z recenzją jednego z kosmetycznych odkryć 2011r. Jest nim podkład Lirene Intensive Cover, który stosuję namiętnie już od kilku miesięcy

Dostępność - wszelkie drogerie typu Rossmann, Natura, sklepy internetowe
Cena - około 30zł.
Dostępne Kolory: naturalny 704, beżowy 707, tiramisu 708 i toffee 709.
Trwałość podkładu - 6msc. od otwarcia

Co mówi producent:
Innowacyjny fluid oparty na zaawansowanej technologii DoubleCoverTechnology, perfrkcyjnie i długotrwale kryje i maskuje niedoskonałości (przebarwienia, cienie pod oczami, rozszerzone naczynka, blizny). Nturalnie dopasowuje się do koloru i struktury skóry, nie powodując efektu maski. Formuła zawiera kwas hialuronowy i wyciąg z ostropestu, dzięki czemu głęboko nawilża oraz zapewnia ochronę przed działaniem wolnych rodników. Efekt makijażu jest doskonały, a skóra staje się miękka i idealnie wygładzona.

Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Glycerin, Butylene Glycol, Cyclohexasiloxane, C12-15 Alkyl Benzoate, Vinyl Dimethicone/ Methicone Silsesquioxane Crosspolymer, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Titanium Dioxide, Polysilicone-11, Polyglyceryl-4 Isostearate, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Magnesium Sulfate, Dimethicone, Polyglyceryl-3 Polydimethylsiloxyethyl Dimethicone, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Propylene Glycol, Candelilla Cera, Stearic Acid, Aluminum Hydroxide, Triethoxycaprylylsilane, Sodium Hyaluronate, Ethylhexylglycerin, Silybum Marianum (Lady`s Thistle) Extract, Phenoxyethanol, Methylparaben, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Butylparaben, Propylparaben, Ethylparaben, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum, CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499.

 Kolor - tu zaczynają się schody, dostępny jest bowiem w 4 wyżej wymienionych przeze mnie odcieniach. Z tego co się orientuję 707 beżowy to najjaśniejszy odcień, 708 również jest bardzo do niego zbliżony,uwaga -  704 który ma niższą numerację jest podobno ciemniejszy! Dziewczyny o bardzo jasnej karnacji będą miały problem ze znalezieniem odpowiedniego dla siebie koloru :( Tutaj niestety ogromny minus dla polskiej firmy. Plusem niewątpliwie jest to iż dostępne kolory mają żółty pigment - nie wpadają w róż, co mi osobiście bardzo odpowiada.

Konsystencja - gęsta, treściwa, mimo tego podkład świetnie się rozprowadza (ja używam do niego Beauty Blendera)  nie pozostawia smug i nie tworzy efektu maski.
Uwaga -podkłąd posiada wygodną pompkę- podczas pierwszego użycia nie dociskajcie jej do samego końca, ponieważ wyciśniecie ogromną ilość podkładu - delikatnie dozujcie tyle ile potrzebujecie, a uwierzcie - potrzebujecie niewielką jego ilość ;)

Trwałość - na mojej twarzy wytrzymuje cały dzień, oczywiście po nałożeniu omiatam go pudrem, podkład ten ma właściwości nawilżające, a nie matujące na skórze tłustej może mieć tendencje do nadmiernego świecenia się. Po powrocie z pracy robię poprawki i w ten sposób mogę cieszyć się nieskazitelną cerą aż do późnego wieczora.


Krycie - dokładnie takie jak obiecuje producent. Moja twarz wygląda świetnie, jest aksamitna, wygładzoną, a przede wszystkim podkład maskuje moje cienie pod oczami (a mam ogromne), kilka razy złapałam się na tym że zapomniałam użyć korektora pod oczy! Świetnie kryje moje przebarwienia. Co do krycia może stać się odpowiednikiem Revlona CS.

Podsumowując - podkład polecam osobom ze skórą suchą lub mieszaną, na pewno nie sprawdzi się u posiadaczek cery tłustej.  Szczególnie sprawdzi się w okresie jesienno-zimowym. Świetnie nawilża, pięknie wygląda - czego chcieć więcej? ;)
na zdjęciu mam na sobie właśnie ten podkład (wybaczcie  robocze zdjęcie w koszulce męża :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz