środa, 6 czerwca 2012

Vivabox - świetny pomysł na prezent?


Ostatnio zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona przez mojego przyjaciela. To osoba, z którą zawsze wzajemnie sobie pomagaliśmy, w ramach „podziękowania” na które absolutnie nie liczyłam (bo nawet jeśli coś się zrobi to tylko bezinteresownie) zostałam obdarowana Vivaboxem :) Dopiero wtedy dowiedziałam się, że coś takiego w ogóle istnieje.
Zainteresowanych odsyłam do strony internetowej:
http://www.vivabox.pl/
Ja otrzymałam pudełeczko z perfumami damskimi;)
( z tego co sprawdziłam na stronie internetowej kosztuje 208zł)
W środku zamieszczonych jest:

8 opisanych próbek perfum:
BURBERRY THE BEAT - do wymiany na EdP 30 ml
CALVIN KLEIN BEAUTY - do wymiany na EdP 30 ml
CALVIN KLEIN EUPHORIA - do wymiany na EdP 30 ml
CHLOE LOVE - do wymiany na EdP 30 ml
CHLOE SIGNATURE - do wymiany na EdP 30 ml
PURE CUSTO BARCELONA - do wymiany na EdT 50 ml
DAVIDOFF COLL WATER - do wymiany na EdT 50 ml
MARC JACOBS LOLA - do wymiany na EdP 30 ml

CERTYFIKAT PODARUNKOWY - Certyfikat do wymiany na flakon wybranego zapachu w sieci perfumerii Sephora. 
PREZENT - zapach BALENCIAGA 7,5 ml. 

PRZEWODNIK PO ŚWIECIE PERFUM – pięknym, ilustrowany
Myślę że to świetny prezent, szczególnie jeśli nie wiemy jakie zapachy preferuje obdarowywana przez nas osoba, poza tym możliwość testowania i sama idea pudełeczka jest genialnym pomysłem :) W mój gust trafiło kilka zapachów. Uwielbiam The Beat, Euphorię, Chloe i Lolę. Zdecydowałam się jednak na kolejne opakowanie Chloe(moje już się kończy, a zdecydowanie jest to MÓJ zapach). Zabrałam więc certyfikat i udałam się do najbliższej Sephory. Pani bez problemu wymieniła mi voucher na 30ml wody perfumowanej Chloe (jej regularna cena bez promocji to 220zł).

Czy opłaca się kupować Vivabox? Oczywiście to kwestia sporna, ponieważ często można zakupić swój ulubiony zapach w promocji w bardzo korzystnej cenie, jeśli jednak nie wiemy co komu przypadnie do gustu-jest to świetny pomysł na prezent! Sama byłam wniebowzięta. Do tej pory testuję próbki, które starczą mi pewnie jeszcze na długo ;) Mi akurat większość z prezentowanych zapachów przypadła do gustu, trzeba się jednak liczyć z tym, że na pewno nie wszystkim.

A co Wy myślicie o całym pomyśle?

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Ulubieńcy maja :)

Dziś pora na ulubieńców maja i ostatnich miesięcy  :)

KOLORÓWKA
1. Urban Decay Naked - paleta którą wielbię ;) recenzję znajdziecie kilka postów niżej
2. The Balm - Nude'tude kolejna paleta perełka z której jestem niesamowicie zadowolona
3. The Balm - Bahama Mama - obok Chanel Soleil Tan De Chanel ideał 
4. The Balm - Frat Boy - cudny róż
(recenzja w/w kosmetyków The Balm 2 posty niżej:)
5. My Secret - transparenty puder sypki-to nim zastąpiłam Vichy Dermablend - jestem niesamowicie zadowolona, matuje-nie pozostawia jednak płaskiego efektu, buzia wciąż jest naturalna i rozświetlona, przedłuża trwałość podkładu, a przy tym kosztuje około 12zł.
6. L'oreal Lumi Magique - podkład rozświetlający idealny na wiosnę i lato, pięknie rozświetla, wyrównuje koloryt skóry i długo się utrzymuje, nie podkreśla suchych skórek, konkurent mojego letniego ulubieńca którym jest Bourjois healthy mix (nie wiem jednak jak sprawdzilby się u posiadaczek tłustej czy mieszanej skóry)
7. Pharmaceris krem tonujący- świetna alternatywa na lato zamiast podkładu ;) wyrównuje koloryt skóry a przede wszystkim nie zapycha
8. Pierre Rene - żelowe eyelinery - posiadam 2 (czarny i granatowy) są niesamowite, dzięki cenie ok.14zł.zdetronizowały mojego ulubieńca jakim był Bobbi Brown, aktualnie planuję zakup jeszcze 1-brązowego ;)
9. Maybelline One By One Satin Black - mam cienkie i krótkie rzęsy, ta maskara jednak świetnie je podkreśla, wydłuża, a przede wszystkim nie osypuje się i w pobliskiej drogerii kosztuje 21,99zł ;)
10. Pędzle do makijażu - ecotools do cieni i Maestro 497 do rozcierania - nie wiem jak mogłam wcześniej bez nich funkcjonować?
PIELĘGNACJA
1. Eveline płyn micelarny Magia Młodości ;) to już moje 2gie opakowanie - wcześniej używałam niebieskiego - micel idealny, poza tym, że czasami troszku się rozlewa to kosztuje około 10zł, świetnie zmywa makijaż, mam wrażenie że nawilża! (zdetronizował Biodermę, która choć dobra niestety kosztuje krocie)
2. Lirene body arabica - balsam brązująco-ujędniający - pokochałam ;)
3. Ziaja maska intensywne wygładzanie do włosów niesfornych - wygładza, prostuje, sprawia że włosy są lśniące i łatwo się po niej rozczesują
4. Avon krem przeciwzmarszczkowo rewitalizujący - może i jest przeznaczony dla osób powyżej 30roku życia, ale i tak postanowiłam wypróbować coś na moje czołowe zmarchy :P świetnie nawilża i wygładza skórę, po przebudzeniu mogę cieszyć się promienną cerą ;)
5. Wibo- olejek witaminowo-owocowy do pielęgnacji ust - świetnie nawilża,pomimo iż nie zawiera spf zdetronizował carmex ;) pozostawia na ustach taflę wody, naprawdę polecam ;)

Ostatnimi, zupełnie niekosmetycznymi ulubieńcami maja są bezsprzecznie-torebka i koronkowa sukienka z River Island ;)

A jacy są Wasi ulubieńcy? 
Buziaki, do usłyszenia w kolejnym poście ;)

niedziela, 3 czerwca 2012

Dzienny makijaż paletą Naked Urban Decay


Cześć kochane ;)
Postanowiłam wkleić Wam kilka zdjęć mojego dzisiejszego makijażu wykonanego moim ostatnim ulubieńcem jakim jest paleta Naked od Urban Decay. Niestety nie jestem profesjonalistką, chciałam zrobić Wam zdjęcia oddające rzeczywistość, ale po 1 mam chyba lewą rękę do robienia makijaży, kolejną lewą mam do robienia zdjęć. Nie wiem jak inne dziewczyny potrafią uchwycić efekt  swoich zmalowań w tak idealny sposób? A może po prostu mają lepsze aparaty, ot co - mój niestety do geniuszy nie należy :)

  Jak widać na załączonych obrazkach -niewiele udało mi się na zdjęciach uchwycić, a szkoda, ale jak mówią-od czegoś trzeba zacząć :) Być może to złe dobrego początki?

Makijaż oczu w całości wykonałam paletką Naked - Urban Decay, dodałam jedynie odrobinkę czarnego eyelinera Pierre Rene
dodatkowo użyłam:
tusz do rzęs- Maybelline One by One
podkład - L'oreal Lumi Magique
korektor- Maybelline pure cover mineral, (który jak widać nie poradził sobie dziś z moimi ogromnymi sińcami:( )
puder sypki -My Secret
żel do brwi-Delia
bronzer -The Balm Bahama Mama
róż -Benefit Coralista
szminka- Rimmel -nude pink







Jak minął Wam weekend? Ja odwiedziłam dziś moich kochanych rodzicieli i znów przejadłam się jak świnka-oj te mamusie :P gorsze niż dziadkowie ;) Poza tym pobawiłam się z moją kochaną niedźwiedzicą, która nie dawała mi chwili wytchnienia ;)
Pozdrawiam serdecznie, na dniach wracam z ulubieńcami ;)