Swoją paletę zamówiłam na allegro,po dwóch dniach otrzymałam solidnie zapakowaną przesyłkę. Dokładnie ją posprawdzałam i jestem w 100% pewna, że jest oryginalna. Zapłaciłam za nią 157zł z przesyłką (wiem, że to bardzo duża suma, ale jak wiecie od jakiegoś czasu 'denkowałam', więc mogłam w ten sposób odłożyć taką sumę na spełnienie kosmetycznego marzenia:)
Do palety dołączony jest pędzelek (który nie wydaje się być najbardziej precyzyjny) oraz miniatura bazy pod cienie. W opakowaniu znajdziemy 12 pełnowymiarowych cieni o niesamowitej pigmentacji. Znajdziemy tu szarości i granaty, połyskliwe złotobrązowe odcienie oraz piękne brudnawe róże i stłumione śliwki. Mnie osobiście kolory te zachwycają.
Opakowanie jest piękne, kartonowo-zamszowe. Wprost idealnie nadaje się do zabierania w podróż. W palecie ukryte jest również przydatne lusterko.
Virgin, Sin, Naked, Sidecar
Buck, Half Baked, Smog, Darkhorse
Toasted, Hustle, Creep, Gunmetal
Naked jest niesamowita, nie żałuję ani jednej wydanej na nią złotówki. W tej chwili mogłabym pozbyć się większości moich innych cieni (poza kilkoma perełkami Inglota:)
Cieniami Urban Decay można wyczarować niesamowity makijaż wieczorowy, ale także połyskujący makijaż dzienny-co w pełni trafia w moje upodobania. Może brakuje tu większej ilości cieni matowych, ale narzekać nie można, w końcu wiedziałam co zamawiam ;)
Paleta powala mnie
- pigmentacją
- pięknymi kolorami
- trwałością cieni
Co można uznać za minus
- cenę
- lekkie osypywanie się niektórych brokatowych cieni
Jestem oczarowana i zakochana. Może odważę się niedługo i zmaluję nią dla Was jakieś makijaże :)
A jakie są Wasze kosmetyczne marzenia, które ostatnio udało Wam się spełnić?
Pozdrawiam Was w tę niewiosenną pogodę!
WYOBRAŻAM SOBIE TWOJĄ RADOŚĆ,PALETKA JEST CUDOWNA,WARTO MIEĆ SWOJE MAŁE MARZENIA I CIESZYĆ SIĘ GDY SIĘ SPEŁNIAJĄ.CZEKAM NA MAKIJAŻE!
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że w końcu dojrzeję do makijaży, maluję maluję, ale niestety na zdjęciach nie potrafię ich 'uchwycić';) To prawda, paletka jest cudowna, czaiłam się na nią już prawie rok ;) W końcu się udało! Pozdrawiam ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń