wtorek, 24 stycznia 2012

Catrice Absolute Eye Color cień do powiek 410 C'mon Chameleon!

O tym cieniu firmy Catrice naczytałam się już milion razy na blogach, dlatego pomimo mojego kosmetycznego odwyku(a racze próbie) pękłam i pobiegłam dziś podekscytowana do Natury w poszukiwaniu tego cienia ;) Obawiałam się, że został już wykupiony, na szczęście po dłuższych poszukiwaniach udało mi się upolować ostatnią sztukę ;)

Narazie nie mogę zbyt wiele powiedzieć na jego temat, wcześniej nie miałam do czynienia z cieniami Catrice więc nie mogę wypowiedzieć się na temat jego trwałości (ja jednak zawsze używam jakiejś bazy pod cienie). Jedno jest pewne! Zakochałam się w jego formule i teksturze, jest to piękny kolor! Podobno jest tańszym odpowiednikiem dużo droższego cienia firmy Mac- Club. Ja za kameleonka dałam jedyne 11,99 ;) Nie będę robiła swatchy tego cienia - znajdziecie je na wielu innych blogach ;)

Wybaczcie złej jakości zdjęcia, ale musiałam przed chwilą zmalować nim jakiś makijaż oczu ;) Tak, wiem-wciąż muszę uczyć się umiejętnego robieni kreski... tak bardzo chciałabym wytrenować tę sztukę.


A oto kosmetyki, które użyłam do jego wykonania:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz